sobota, 30 listopada 2013

Baba z jajami


Baba z jajami” to nie przekupka na targu. 
“Baba z jajami” to kobieta która sama sobie poradzi i jeszcze potrafi sama z siebie się śmiać A przyznać trzeba, ze wielką sztuką jest umieć śmiać się z samego siebie i jeszcze większą śmiać się, jeśli człowiek sam sobie musi radzić i nie ma w około ochotnika do pomocy.
“Baba z jajami” zazwyczaj wybiera opcje bycia ta baba, ponieważ znudziło jej się narzekanie i proszenie o wszystko. Jest to kobieta która ma dość proszenia partnera żeby zbierał po sobie skarpetki, proszenia żeby jej pomógł w obowiązkach domowych i innych mniej lub bardziej przyjemnych zajęciach. Mam wiele z takich w moim gronie i szczerze je podziwiam. Zastanawiające jest to, ze mężczyźni to widzą w inny sposób. Drodzy czytelnicy płci męskiej: proszę zrozumieć ze nie jesteśmy na tym świecie po to żeby was zmuszać do czegokolwiek. Jeżeli kobieta prosi pomóż mi w tym czy tamtym, to zazwyczaj tej pomocy potrzebuje, a nie prosi dlatego żeby was oderwać od gierki przed która spędzacie tyle czasu ile macie do dyspozycji. A dyspozycyjność wasza jest nieproporcjonalnie większą od naszej nie wiedzieć czemu. A może i wiedzieć ale nie powiedzieć, żeby nie było ze baby wiecznie narzekają. Tak wiec zamiast tego narzekania i proszenia “baba z jajami” wybiera opcje bycia ta babą i tym sposobem życie faceta jest lżejsze.
Rozumiem tez kobiety które proszą i proszą i doprosić się nie mogą, i żalą się i żalą.jaki to on leniwy, jaki niepomocny, jaki zmęczony życiem i generalnie tyle zawsze one się muszą nagadać i przy proszeniu i przy opowiadaniu, że mogłabym tu tak przytaczać bez końca aż do znudzenia... Te zrzędzące kobiety się nie poddają, one walczą o to żeby i one miały lżej w życiu, ale czy to im ułatwia to życie? Takie zatruwanie życia swojemu partnerowi własnym gderaniem chyba nie sprzyja zdrowiu psychicznemu żadnej ze stron. Ale szacunek dla nich, bo maja zapał i chęć zmieniania jeszcze czegokolwiek.
Ja wychodzę z założenia ze jeśli poprosiłam raz, góra dwa razy i nie ma oczekiwanego rezultatu to więcej prosić nie będę. Sama zrobię, spartaczę to trudno, potem będę się z siebie śmiała, ale nie będę prosić więcej bo nie jestem tu od proszenia. To fakt ze takie “baby z jajami “nie maja lekkiego życia. Ciążą im te jaja i czasem dobrym wyjściem byłoby się ich pozbyć i być porostu kobieta niezwykłą, czyli taka która mężczyźni zachwycają się w mediach. Baba z jajami to tez kobieta. Często nawet zadbana, uśmiechniętą pomimo przytłaczających ja obowiązków i często służy pomocą innym ,choć oni o nią nie prosili. Bo prosić jej nie trzeba! Ona ma oczy i wie kiedy służyć pomocą.

Ja jestem “baba z jajami” z wyboru i jestem z siebie dumna. Moj wybór, moje zmęczenie, ale przynajmniej nie narzekam i nikogo do niczego nie zmuszam i nikt przeze mnie nie traci czasu na to co ja chce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz