Zawsze
piszę o rzeczach oczywistych, bo tak jak już wspominałam nie mam
nic do powiedzenia , co by jeszcze powiedziane nie zostało
Moje
wpisy są dla mnie łatwe w pisaniu, wiec
spodziewam się że
dla odbiorcy są łatwe
w czytaniu. Nie jestem chyba zbyt skomplikowana i nie wydaje
mi się też, żeby życie było skomplikowane. Sami sobie je
komplikujemy bardziej lub mniej. Ja na obecnym jego etapie wzięłam
na pewne sprawy wiele poprawek, na resztę patrzę z przymrużeniem
oka i dobrze mi z tym.
Nie mniej, zawsze będą
pewne sprawy które mnie denerwują. Od komplementów, aż po
ubliżanie.
Nie kwestionuję czy ktoś
zasługuje na takie czy inne miano. Kto o tym decyduje? No osoba
wypowiadająca się oczywiście.
Przede wszystkim zacznę z
grubej rury żeby zakończy pozytywnie.
Po pierwsze denerwuje mnie
bardzo gdy mówią o kobiecie:
Cierpiętnica. Z
wyboru czy nie, ktoś ją do tego stanu doprowadził mniej lub
bardziej świadomie. Ona sama często nie zdawała sobie sprawy z
tego, że się nią stała i w dodatku z własnej głupiej dobroci.
Więc jest to dobra kobiecina. Nie należy nią pogardzać.
Suka. Suka to
przede wszystkim samica psa. Zazwyczaj jest świetną matka. Chcesz
ubliżyć kobiecie... to zrób to inaczej a najlepiej to wcale.
Biedna psina nie zasługuje na takie jej kojarzenie.
Suk mamy wiele odmian z
tego co słyszałam, są zimne, wredne, wyrachowane etc. Tu też
kobieta taką się stała z przyczyn jakie wywarło na niej
otoczenie.
Szmata. Szmata to
ścierka, zużyta i zazwyczaj brzydko pachnąca. Dlaczego nazywa się
kobietę szmatą?
Kurwa. Kurwa to
zawód i do tego ciężki. Wiec szacunek dla tych pań poproszę.
Czasem słyszałam też, że dziwka to zawód a kurwa to charakter.
Nie będę wnikać. Przykre jednakowo, a fach nie tak przyjemny jak
wie wielu wydaje.
Jeśli chodzi o tak zwane
komplementy, to mam pytanie: Dlaczego na
kobietę mówią laska?
Mnie się kojarzy z czymś
brzydkim , suchym i sękowatym. No gdzie tu komplement pytam?
Kobiety widząc
atrakcyjnego mężczyznę, chyba nie mówią “ale sęk przeszedł”
Następne: „ty,
stary..widziałeś jaka lufa?” . No, ja do
agresywnych nie należę, ale ciśnienie wzrasta mi do tego
stopnia, że mam ochotę lufę mu miedzy oczy wsadzić, żebyś z
bliska zobaczył różnicę miedzy kobieta a lufa.
Kolejne mądre: „ta to
jest dopiero dupa” . Na litość boska. No jak już kobietę do
dupy porównują w celu podkreślenia jej urody, to schodzimy poniżej
poziomu morza z pojęciem urody. Dla
odwrócenia tego porównania dodam , że ja nie szepczę na widok
fajnego osobnika płci męskiej “patrz jaki kutas idzie” , bo
jakoś tak brzydko by się skojarzył... A są gusta i guściki i
szanuję, że komuś dupa kojarzy się z pięknością. Zatem dla
wyrównania...mi ta część męskiego ciała też może się tak
cudnie kojarzyć prawda?
Podobno język polski jest
bogatym językiem.. No niechże się pochwalą panowie znajomością
języka ojczystego. Proszę o nas mówić: urocza, śliczna,
czarująca, niesamowita, boska, etc.. Można tez posłodzić nam
ptysiem, cukiereczkiem, czekoladka... jeśli ktoś lubi na słodko.
Pozdrawiam wygrażając
laska z sękiem w kierunku użytkowników owych dziwacznych pojęć.
Ja
Kobieta Zwykła
Wszystko fajnie, ale usprawiedliwianie "suk" tym, że są takie czy inne przez społeczeństwo i jego wpływ to chyba zbyt wielkie ujednolicenie.
OdpowiedzUsuńOczywiście. Wpis nie jest wynikiem badań, ani nie ma dowodów, popartych przez amerykańskich naukowców na to, że jest rzeczywiście tak, jak mi się wydaje. ;)
UsuńNiektóre suki są sukami z wyboru. Takie życie im pasuje. :-P
UsuńNiektórych można by porównać też do innych zwierząt, ale po co obrażać zwierzęta? ;)
UsuńA to, że my sami wybieramy kim chcemy być...to raczej dobrze że mamy taką opcję.
A kobieta zmienną jest jak wiem...
Wcześniej była dla kogoś "aniołem"... a teraz jest "suką" (jak powiadasz) :P