Jestem Tygryskiem , takim z Kubusia
Puchatka. Puchatka co prawda nie ma , ale jestem Ja, Królik i
Prosiaczek i ostatnio dołączyła do nas Kangurzyca ze swoim
Maleństwem. Kangurzyca nie spotyka się z nami bo pielęgnuje Maleństwo i pić nie może. Taki to urok torbaczy niestety.
Co piątek , lub co drugi...spotykamy
się więc Ja i Królik z Prosiaczkiem u Prosiaczka. Popijamy sobie tam wiśnióweczkę
z odległego naszego kraju i tak sobie tam pogadujemy o innych futrzakach.
Futrzaki generalnie wyszły z mody. Teraz często kobiety depilują
swoje Boberki a panowie Ptaki. Zapytała mnie kiedyś Sowa Mądra
Głowa "kto wymyślił taką modę". Nie wiem. Tygryski są od
brykania, a nie od dochodzenia kto co wymyślił. Tygrys to nie pies
myśliwski, choć po lesie lubi brykać. Wczoraj Ja - Tygrysek,
Królik i Olivia (moja córka) i nasz myśliwski pies Mac spędziliśmy
dzień nad jeziorem. Pięknie było. Wiosna, ponad 20 stopni
ciepełka. Najpierw wystaliśmy się korku, bo całe miasto jechało
na wieś. Taki urok życia w mieście, że żeby do lasu pojechać
pooddychać świeżym powietrzem, to najpierw trzeba podwójną dawkę
spalin wchłonąć. Potem pod górę z napędem 110 koni kurzyłam
okropnie na jakiejś podziurawionej, żwirowej drodze. Moje konie
prawie dęba stawały... ale dały radę. Mnie tylko siodło bolało od tego wstrząsania i szarpania. Jak już dojechaliśmy na
szczyt góry, to trzeba było przez las w dół iść, do jeziora, bo
tam właśnie leżą jeziora, w dole. Strasznie było w tym zielonym
lesie. Pasły się byki z rogami, a i jakieś dziwne ślady kopyt świeżo
odgniecionych na mchu, napędzały nam stracha. Ja i Królik bardzo
mądrze i odważnie, uzbroiłyśmy się w spróchniałe gałęzie,
żeby nas bronić w razie gdyby jakiś dziki królik , albo nawet i
dziki dzik na nas chciał napaść. Dotarliśmy wszyscy cali nad
wodę. Pięknie było, cicho i cieplutko do czasu, aż nie pojawiło
się dwóch tubylców europejskich. Jedynym odzieniem jakie posiadali
były klapki i czapki na głowie. Dziwnie się komponowali...na łysej
górze dwa włochacze. Dziwny to widok, bo przecież moda na
depilację tu gości. Pomimo że taka moda, ja udowodniłam zupełnie
nieświadomie, że tygrysy mogą posiadać włosy na palcach u nóg.
Królik mi zwrócił uwagę na ten fakt. Następnym razem będę
musiała przy depilacji wąsów pamiętać o palcach. To bardzo ważne
w dzisiejszych czasach iść z modą...skoro duch czasu zapiernicza
szybciej niż tygryski...
Pies bardzo się cieszył z pobytu na
łonie natury. On nigdy jeszcze nie był na innym łonie, więc tym
się zadowala. Pływał dużo i zepsuł mu się ogon. Chyba od
sterowania i zawracania tak się stało. Za daleko odpływał, żeby uratować kija
przed utonięciem. Teraz nie może merdać tym ogonem nawet jak się
cieszy, więc nie wiemy czy się cieszy, czy jest smutny. Biedny Mac.
Nie dość, że ma uczulenie na pyłki, na kurczaki i na inne
bzykające stworzonka..zwłaszcza te w paski, to jeszcze tak mu się
smutno ten ogon ciągnie ...jak Kłapouchemu zupełnie. Olivia jako
przyszła artystka narysowała mi dwa tatuaże na ramieniu. Królik stwierdził, że teraz wyglądam jak kryminalistka. Chciałam za to się
boksować, bo będę bronic talentu mojego dziecka. Ona ma talent, ja
to wiem. Ostatnio zagrała mi "Panie Janie" na flecie. Niby nic
takiego, ale ona grała nosem. Ustami nie mogła bo jej wypadł ząb
i miała tampon przygryzać. A pani w szkole i tak postawiła jej
pałę z muzyki ,bo trzy razy nie przyniosła fletu na zajęcia. Pani
sama jakaś fujara. Na innych instrumentach mogłaby dzieci uczyć
grać, a nie wciąż na flecie. No ale, ja tam nie będę z panią
zadzierać bo jeszcze kluczem wiolinowym po głowie dostanę i
wypadnie mi ósemka. Jedyny ząb mądrości jaki mi został.
Dziś też mamy piękny dzień. Dziś Dzień Kobiet, kórego nikt nie obchodzi, wszyscy o nim pamiętają i udają że się nie liczy. Nie wiem czy bardziej jestem Tygryskiem czy Kobietą,
ale ponieważ nie ma dnia tygryska to załapie się na małe co nieco
jako kobieta.
I tym optymistycznym akcentem
pozdrawiam wszystkich czytelników. Tych futrzanych i tych mniej.
Sama odbrykuję, wbrykując do kuchni bo czas na obiadek. Tak jak
prawdziwy Tygrysek zwracam się z prośba "Niech
mi ktoś zrobi sztuczne odpoczywanie."
Pozdrawiam
Ja
Zwykła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz