środa, 29 kwietnia 2015

Rozdzielczość prezerwatyw, piksele pośladków i inne...


Wpisałam dziś w Google „lepsza duża czy mała ...” i automatycznie pojawiło się w opcji wyszukiwarki „pupa” jako dopełnienie tego pytania. A ja chciałam zapytać o rozdzielczość w aparacie. Google to mądry wynalazek, jedynie ludzie jakoś niemądre pytania zadają..jeśli pytania mogą być niemądre. Następnym słowem jakie wpisałam był "rozmiar …" i wyszło mi w opcjach "A4", "stanika" , "prezerwatyw"..jako najbardziej wyszukiwane. A ja szukałam "rozmiar opon rowerowych” No, wszystko się z kobietą łączy, czy ja mam takie wrażenie? Widocznie kobieta wciąż jest zagadką dla wielu i jedynie w Google nadzieja, że się dokształcą w tym temacie, bo nasze tłuczenie i pisanie i gadanie i nauczanie do niczego się nie przydaje. No więc jak już poczytałam o pikselach, matrycach, diodach , zoomach i innych dziwach które z kobietą nie maja nic wspólnego, to postanowiłam skorzystać z braku czasu i poczytać coś o tych pupach i tych rozmiarach.
Podobno panowie lubią kobiety wysportowane, z długimi włosami, o wypiętej pupie, piersi rozmiar B lub C... etc .
Kobiety to płeć żeńska pomiędzy 24 a 54 lata …? Tak to chyba wygląda, bo po 55 to już dla wielu starsza pani, która kobietą jest tylko w dowodzie. Pragnę zauważyć, że kobieta po sześćdziesiątce też może być wysportowaną , C i owszem.... piersiątka zwinięte w rulonik i upchnięte w staniczek, i długie włosy, które jej uroku w tym wieku nie dodają. Jako kobieta...nie potrafię zdefiniować jak powinna wyglądać kobieta. Dla mnie musi mieć to coś... tak jak i mężczyzna. Dlatego też nigdy nie przyszło mi do głowy określić, że lubię np. mężczyzn w wieku np. dojrzałym, o rozmiarze klatki piersiowej np. większej od mojej, penisie rozmiar np. M i o włosach długich, czy też bez.
Dowiedziałam się o rozmiarach prezerwatyw, o firmach je produkujących i o średnich światowych. Dowiedziałam się że najmniejsze penisy mają Hindusi , teraz będę patrzeć na nich inaczej, do tej pory myślałam że Azjaci. No czasem niewiedza czyni nas szczęśliwszymi, wiec szczęśliwsza od nabytej wiedzy nie jestem. 
Brak czasu skurczył się jeszcze bardziej. Nic niezrobione w domu, pies znudził się czekaniem na spacer i zasnął, syn czeka aż pójdę po chleb, a córka aż odbiorę jej sukienkę od krawca. Google , Google... taka mądra wyszukiwarka, a wciąż mi nie podpowiedziała tego co chciałam się dowiedzieć.
Wyłączam zatem laptopa o małej rozdzielczości *która jak się dowiedziałam ma swoje plusy, bo nie ciągnie tak karty pamięci, ale defektem jest to, że mam mały obszar pracy. O to się akurat nie martwię, bo poza laptopem mam 74 metry obszaru domowego do pracy, i 800 metrów w pracy poza domem. Z pamięcią u mnie bardzo wybiórczo , więc też usuwam zbędne informacje które tu przedstawiłam. Jedyne co mi zapadło z tego wszystkiego gdzieś w świadomości, to że kobiety nie mają głowy do techniki. Mówię to ja. Programator stron internetowych jako drugi zawód.
Patrzę na siebie przez pryzmat lat i wiem, że nie przestaję być kobietą. Mało tego. Mam wrażenie że taka urocza jak teraz nigdy nie byłam i pewnie już nie będę. Kobieta czasem sama sobie musi posłodzić nisko-kalorycznie, obiektywnym spojrzeniem na siebie i dobrym słowem połechtać swoje małe Ego.. Najlepiej obiektywem o rozdzielczości 18 centymetrów firmy Durex. A nie, już pomieszałam zupełnie celowo w bazie danych.
Żegnam się zatem mega-pikselowo , oddając moje myśli wirowi pralki, która wyszła już z łazienki do przedpokoju w celu sprawdzenia co się ze mną dzieje
Miłego dnia

KZ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz