Wyczytałam, że większość tutejszego społeczeństwa obstawia, że są aktywni seksualnie i generalnie twierdzą, że seks w 80% jest gwarancją udanego związku. Patrzę na mojego chłopa i mówię (bo komunikacja to grunt ):
- wiesz, że nam brakuje aż osiemdziesiąt procent w naszym związku?
- no...
- no to zmykam do pracy. Udanego dnia.
PD.
Po dwóch latach zakończyliśmy związek, ale pozostaliśmy najlepszymi przyjacółmi na resztę życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz