niedziela, 20 marca 2022

Babajago, zdejmij urok


Po ostatnich nieszczęściach z autem, złamanej nodze mamy i radioterapii jej trzeciego męża...myślałam, że pula niepowodzeń została wyczerpana. Niestety nie. Podnieśli mi hipotekę o 187 euro, padła mi jeszcze bateria w aucie a psu pojawiły się guzy pod pachami. Nosz kurrr...
Brakuje mi do tych wydarzeń tylko wierszyka:
"pękła gumka od kaleson
Jaja wyszły jak salceson
Dupa świeci jak planeta
A chuj stoi jak rakieta"
Ja się pytam...czy ktoś jakiś urok na mnie kurna rzucił? Ani ja ładna, ani zgrabna, ani młoda, ani bogata... Nie ma mi czego zazdrościć.
Zwracam się z prośbą do "baby Jagi" o odwrócenie czaru. No naprawdę... Nie dość, że zawsze pod górę to przyznam nawet, że jestem stara, gruba i pomarszczona...i mam rzadkie włosy i połamane paznokcie. Zlituj się czarownico!
Dziękuję i dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz