niedziela, 20 marca 2022

Jaki chłop, takie sandały


 


Oby do przodu bożycku...

Dzisiaj mój towarzysz przygód pojechał do Decathlon po spodenki. Wysyła mi zdjęcie zakupów. Spodenki (za duże) skarpety ok, koszulka (za mała) i ....sandały. Sandały? Okropieństwo. Od razu wygłosiłam moją na ich temat opinię. Poza tym patrzę a one jakieś takie dwa prawe. Mówię:
-co one takie w jednym kierunku...dwa prawe, czy tylko tak na zdjęciu?
- kurde, zaraz zobaczę... No w mordę, dwa jednakowe wziąłem, muszę jechać wymienić.
-nie wymieniaj, przymierz najpierw, może na ciebie będą pasowały w sam raz.
A dopiero co zwróciłam uwagę na fakt, że jak kobieta idzie sobie kupić staniczek to i dla męża kupi gatki i skarpety i slipki dla syna i koszulkę dla córki. Mężczyzna jak idzie sobie kupić szelki to nic ani żonie ani dzieciom nie weźmie, bo albo o tym nie pomyśli, albo nie wie co i jak. Teraz już wszystko rozumiem...
Chłop na zakupach... Ło matko bosko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz